Pojąć Niepojmowalne

 

Gdybym miała podzielić badaczy myśli Kuzańczyka na dwie grupy, w jednej znaleźliby się ci, których interesuje to, co nowe, w drugiej ci, którzy szukają tego, co stare.

Pierwsza grupa to badacze, którzy historię filozofii widzą jako zbiór pewnych problemów, podejmowanych wciąż na nowo przez różnych filozofów. Zajmując się Mikołajem z Kuzy, będą zatem podkreślali jego koncepcję jedności i nieskończoności, wskazywali jego wpływ na Leibniza i innych filozofów nowożytnych, porównywali epistemologię Kuzańczykową do koncepcji Kanta itp. Interesuje ich to, co nowego wniósł Kuzańczyk do dziejów filozofii, zwłaszcza na gruncie epistemologii (zagadnienia ograniczenia ludzkiego poznania, kreacyjnego charakteru poznania, roli języka itp.).

Druga grupa badaczy to historycy filozofii, którzy bardziej czują się historykami. Dlatego ważny dla nich będzie kontekst powstania określonych koncepcji Mikołaja z Kuzy. Badacze z tego nurtu często podkreślają też neoplatońskie inspiracje Mikołaja z Kuzy. W swoich badań zwracają często uwagę na zagadnienia teologiczne, takie jak: motyw Bożej chwały jako szczytu i celu stworzenia, przepaść między Stwórcą a stworzeniem, problem wcielenia czy apofatyczny charakter poznania Boga.

Gdyby chcieć rozróżnić między Kuzańczykową filozofią a teologią (co oczywiście jest zabiegiem sztucznym), to jako główne pojęcia tej pierwszej trzeba by wskazać: uczoną niewiedzę, jedność i zbieżność przeciwieństw. Kluczowe zagadnienia teologiczne to natomiast: człowiek jako imago Dei, świat jako teofania, Chrystus jako maximum absolutum et contractum. Czy zatem mamy do czynienia z dwoma odrębnymi obszarami zainteresowań Kuzańczyka? Tak naprawdę wszystkie wymienione kwestie mówią o tym samym, choć za pomocą innego języka. Głównym tematem filozofii Kuzańczykowej jest bowiem pojmowalność niepojmowalnego – comprehensio incomprehensibilis. Jest to rzeczywistość, w której przeciwieństwa łączą się w pierwotnej jedności, dlatego nasz rozum nie jest w stanie tego pojąć. Jedynym rozwiązaniem jest droga uczonej niewiedzy. Filozofia Kuzańczyka mówi zatem o niepoznawalnej rzeczywistości i o tym, w jaki sposób człowiek może próbować ją poznawać. Teologia Mikołaja z Kuzy dodaje tu jeszcze jeden element: ta rzeczywistość chce dać się poznać. “Non potest non reperiri […], qui ubique est” – pisze Kuzańczyk w De quaerendo Deum, a w De visione Dei formułuje to jeszcze bardziej wyraźniej “das te a me videri”.

Skomentuj

Your email address will not be published.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.